SKŁADNIKI BISZKOPT :
3 jaja
0,5 szkl. mąki
0,5 szkl. cukru
0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki oleju.
Dodatkowo dałam 2 łyżki kakao aby spód sie był ciemniejszy od masy ale nie koniecznie trzeba dodawać można robić z jasnym spodem bez kakao.
WYKONANIE BISZKOPTU:
Białka ubić na sztywną pianę dodać żółtka z cukrem , olej, mąkę z proszkiem do pieczenia i wylać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia piec w 180 stopniach przezok 15-20 minut do suchego patyczka .
MALINOWY ŚRODEK :
500 gr malin
2 galaretki malinowe
180 ml wody
3 łyżki cukru pudru
Malinowy środek można zrobić 4 godzinki wcześniej aby dobrze galaretka stężała wtedy nie będzie problemu przy przekładaniu na masę waniliową .
WYKONANIE MASY MALINOWEJ:
Maliny z cukrem wrzucam do blendera miksuje razem , galaretki rozpuszczam w gorącej wodzie jak przestygnie dodaję do zblenderowanych malin przelewam do tortownicy .Ciasto piekłam w tortownicy o średnicy 26 cm więc maliny przelałam do tortownicy o średnicy 20 cm
MASA WANILIOWA :
1,4 kg jogurtu waniliowego ( może być również jogurt naturalny )
3 łyzki cukru pudru ( można dodać więcej my nie lubimy słodkich bardzo mas )
250 ml śmietanki 30%
5 łyżek żelatyny
100 ml gorącej wody
WYKONANIE MASY WANILIOWEJ:
Jogurt miksuje z cukrem dodaje ubita na sztywno śmietankę i dzielę mase na dwie części do jednej części dodaje połowę żelatyny ok 50 ml (rozpuszczoną w 100 ml wrzącej wody) mieszam szybko gdyż jogurt jest zimny i żelatyna szybko tężeje . Wylewam na biszkopt który jest w tortownicy i do lodóweczki na godzinkę . Po godzinie wyciągam masę malinową wykładam na środek już stężałej masy waniliowej . Do drugiej części masy malinowej dodaję resztę żelatyny (jak stężała to można na chwilkę włożyć do gorącej wody ) mieszam i wylewam na masę malinową i do lodóweczki najlepiej na całą noc .
DODATKOWO :
Pół tabliczki czekolady do dekoracji .
cóż za cudowny widok ,,,pysznie :-)
OdpowiedzUsuńZgadzam się ciasto piękne a robiła Pani z innymi owocami ?
OdpowiedzUsuńTak robiłam wczesniej z winogronem zanim założylam blog i nie pomyslałam o zrobieniu zdjęć i żałuje ale nic straconego nadrobie :)
OdpowiedzUsuń