Coraz bardziej podoba mi się miętowe szaleństwo pewnie jeszcze nie jedna miętowa słodkość zagości na moim blogu :)
SKŁADNIKI :
5 jaj
1,5 szklanki cukru ( dałam 1 szklankę cukru i troszkę mniej niż pól szklanki cukru waniliowego mojego wyrobu )
2 łyżki kakao
3/4 szklanki oleju
2,5 szklanki mąki
2 łyżki mąki ( dodatkowo do ciasta miętowego )
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
1/4 szklanki wody
1/4 szklanki syropu miętowego
cukier puder do posypania
WYKONANIE:
Jajka wbijamy do miski dodajemy cukry i miksujemy do uzyskania puszystej masy następnie stopniowo dodaję mąkę cały czas mieszając , proszek do pieczenia , olej.Ciasto dzielę na dwie równe części do jednej części dodaję kakao i wodę do drugiej części dodaję syrop miętowy oraz dwie łyżki mąki . Do przygotowanej tortownicy na jej środku wlewam dwie łyżki masy czekoladowej na środek tej masy wykładam dwie łyżki masy miętowej i na środek tej masy wykładam kolejne dwie łyżki masy czekoladowej i tak do wyłożenia całego ciasta .
Wkładamy do nagrzanego do 170 stopni piekarnika i pieczemy 35-45 minut .
Ciekawy przepis, gotowa zebra pięknie prezentuję się na talerzu. Uwielbiam mięte jako dodatek do różnych dań. Jeśli chodzi o desery jeszcze nie próbowałam takiego połączenia. Myślę, że zbliżające się święta będą doskonałą okazją, żeby zebra zagościła również u mnie na stole :)
Wspaniale wygląda niezwykle atrakcyjne i apetycznie
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie ;-) jeszcze miętowego nie widziałam i jestem ciekawa smaku końcowego chyba i ja się skuszę i na te nadchodzące święta upiekę :))
OdpowiedzUsuńSmak mojego dzieciństwa uwielbiam ....
OdpowiedzUsuńO ja cieeeeeee :) ale wygląd kradnę przepis bo wygląda przepysznie ;)
OdpowiedzUsuńmniam......
OdpowiedzUsuń